„Dzięki takim zdjęciom mam dziś piątkę dzieci!” – relacja z pikiety w Katowicach

W piątek, 16 lutego zorganizowaliśmy w Katowicach kolejny Różaniec publiczny o powstrzymanie aborcji, a zaraz po nim odbyła się pikieta antyaborcyjna. Staliśmy blisko Rynku, więc mijało nas wiele osób.

Podczas Różańca było bardzo spokojnie, widzieliśmy, jak kilku mężczyzn uczyniło znak krzyża, mijając zgromadzenie. Po modlitwie włączyliśmy nagranie informujące o skutkach aborcji i rozdawaliśmy ulotki.

Kiedy wyciągnęłam rękę, aby podać ulotkę w kierunku grupy trzech młodych kobiet, jedna z nich chciała ją wziąć; ale zaraz jej koleżanka zareagowała ostro i powiedziała do niej „Nie bierz!„. Dziewczyna szybko cofnęła rękę. To przykre, bo w środku znalazłaby same fakty o rozwoju prenatalnym dziecka oraz o tym, czym jest aborcja. Konfrontacja z prawdą wymaga odwagi, a niestety wśród rówieśników o proaborcyjnych poglądach wielu młodych ludzi jest często bardzo zagubionych i stopniowo ulega coraz większej demoralizacji, jeśli nie mają w swoim życiu mądrych dorosłych, autorytetów, którym ufają.

Jeden z uczestników Różańca, będący już na emeryturze, podzielił się z nami swoją historią. Powiedział, że 30 lat temu podczas kursu przedmałżeńskiego zobaczył zdjęcia z aborcji. „Być może to dlatego mam dziś piątkę dzieci!” – podsumował.

Zdjęcia z aborcji uratowały już wiele osób. Są one skutecznym narzędziem w walce z propagandą, która posługuje się hasłami takimi jak „zlepek komórek” czy „prawo wyboru”. Pokazują człowieczeństwo dziecka oraz skutek tego wyboru, jakim jest zabity człowiek. Przemawiają mocno do serc i umysłów. Są więc najlepszym narzędziem, aby uświadomić ludziom, że to okrucieństwo wobec bezbronnych dzieci trzeba jak najszybciej powstrzymać.

Dołącz do nas w Katowicach i pomóż powstrzymać zabijanie dzieci! Zgłoś się do działania.

Więcej interesujących treści

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN