Podczas pikiety prowadziliśmy ważne, owocne rozmowy. Pewien mężczyzna, który akurat przechodził tamtędy, zatrzymał się, poparł naszą działalność i pytał o działania edukacyjne w temacie obrony życia dzieci. Choć nie planował być wtedy w tym miejscu, dobrze, że znalazł czas na rozmowę. Wiemy, że nie ma przypadków.
Podszedł do nas także inny, młody mężczyzna, który długo patrzył na nasze banery i słuchał naszych nagrań. Na początku zachowywał się niegrzecznie, a nawet agresywnie. Z czasem jednak, podczas rozmowy z naszym wolontariuszem uspokoił się. Okazało się, że w wielu kwestiach zgadza się z nami. Mówił o różnych trudnych sytuacjach, jak ciąża z gwałtu, czy zagrożenie życia matki lub dziecka. Tłumaczyliśmy, że nic nie usprawiedliwia zabicia nienarodzonego dziecka. Wspomniał także o głośnych przypadkach kobiet w ciąży, które zmarły w szpitalu. My tłumaczyliśmy, że w tych sprawach padło dużo kłamstw i manipulacji. Dziękował za rozmowę, za dialog i pochwalił nas za “ciekawe argumenty”.
W międzyczasie do rozmowy włączył się inny mężczyzna, w średnim wieku, który zdecydowanie popierał nasze działania. Dużo mówił o obronie dzieci, a także między innymi o rodzinie, rodzicielstwie i o tym jak bardzo niebezpieczny jest współczesny “wygodny” styl życia.
Mamy nadzieję, że spokojna i merytoryczna rozmowa z wolontariuszem, ważne słowa drugiego rozmówcy oraz nasze ulotki i inne materiały okażą się bardzo pomocne dla tego młodego człowieka.
To była nasza pierwszy akcja w Bytomiu od kilku lat. Bardzo dziękujemy wszystkim obecnym i zaangażowanym w organizację różańca. Szczególnie dziękujemy panu Grzegorzowi, który zainicjował różaniec, odpowiadając na nasz apel „Zostań kapitanem różańcowym!”.
Zachęcamy do włączenia się w nasze akcje w Bytomiu, na Śląsku i w innych miastach.