Zwyczajni ludzie boją się, że z powodu zarażenia umrą ich bliscy, albo oni sami. Mafia aborcyjna martwi się, że jakaś matka nie zabije swojego dziecka.
Szajka aborcyjna dostarcza co roku tysięcy śmiercionośnych pigułek, zarabiając na tym krocie. Biznes jest doskonały, więc aborcjonistki ogłaszają się jawnie. Władza im na to pozwala.