Mężczyzna z Ghany przyznał się, że dawał swoim dziewczynom pigułki aborcyjne bez ich wiedzy i zgody. Zabił najprawdopodobniej sześcioro nienarodzonych dzieci.
Człowiek przyznał się do popełnienia zbrodni na antenie radia Happy FM, którego gospodarzem był pastor Nyansa Boakwa. Stwierdził, że zrobił wiele złych rzeczy w swoim życiu, ale „tajne” aborcje nawiedzają go najbardziej. Imię 39-letniego mężczyzny nie jest znane. Za każdym razem udawał on, że cieszy się z ciąży.
„Prawda jest taka, że gdy tylko informowały mnie o ciąży, zwabiałem je do łóżka i wkładałem do pochwy pigułki podczas współżycia” – powiedział. „Wszystko kończyło się krwawieniem z tzw. nieznanych przyczyn”. Kobiety najwyraźniej uważały, że poroniły, podczas gdy ich nienarodzone dzieci zostały po prostu zabite przez mężczyznę.
Te przerażające nadużycia są bardziej powszechne niż ludzie mogą zdawać sobie sprawę, a obrońcy życia obawiają się możliwości jeszcze większej liczby nadużyć, jeśli aktywiści aborcji odniosą sukces w zwiększaniu dostępu do preparatów aborcyjnych w USA.
Warto przypomnieć, że środowiska aborcyjne również u nas walczą o szeroką dostępność tego typu pigułek w „warunkach domowych”. Naiwnością byłoby sądzić, że w podziemiu aborcyjnym, wytworzonym w Polsce między innymi przez Justynę Wydrzyńską i inne osoby z organizacji typu „Kobiety w Sieci”, do podobnych sytuacji nie dochodzi i że kobiety nie stają się ofiarami feministek.
Źródło: https://www.lifenews.com/…knowledge-killing-six-babies/