Sprawę opisała w mediach wicedyrektor szpitala w Oleśnicy. Z jej słów wynika, że jeżeli u dziecka podejrzewa się chorobę, np. zespół Downa, to kobieta może otrzymać od psychiatry zaświadczenie, że niepewność co do stanu zdrowia jej dziecka jest wskazaniem do aborcji ze względu na „zagrożenie zdrowia psychicznego matki”. Z takim zaświadczeniem można legalnie dokonać aborcji w szpitalu. W ten sposób można obejść prawo i zakaz aborcji eugenicznej. Nasza Fundacja od samego początku ostrzegała przed taką możliwością. Orzeczenie Trybunału uratowało życie kilka tysięcy dzieci, jednak polskie prawo nadal jest wadliwe i dziurawe, a aborcjoniści wykorzystują wszelkie dostępne w nim luki. Proszę zobaczyć na czym dokładnie polega ten proceder.
Gizela Jagielska, wicedyrektor szpitala w Oleśnicy, udzieliła niedawno wywiadu proaborcyjnemu portalowi Polityka. Ze szczegółami opisuje w nim, co dzieje się w jej placówce. Ze słów Jagielskiej wynika, że w jej szpitalu wciąż może dochodzić do aborcji na dzieciach podejrzanych o chorobę, m.in. zespół Downa. Jak mówi Jagielska, gdy do szpitala zgłasza się kobieta z podejrzeniem zespołu Downa u swojego dziecka, to:
„my nie jesteśmy w stanie powiedzieć, jak będzie się rozwijać dziecko z trisomią [zespołem Downa], co pozostawia kobietę w dużej niepewności i nie wszystkie z nich są gotowe ten ciężar unieść.”
W związku z tym, taka kobieta może otrzymać zaświadczenie od psychiatry, że podejrzenie zespołu Downa u dziecka zagraża jej zdrowiu psychicznemu. Na podstawie tego zaświadczenia w szpitalu można dokonać aborcji. Formalnie z powodu „zagrożenia zdrowia psychicznego matki”, w praktyce jednak jest to aborcja eugeniczna, czyli z powodu podejrzenia choroby u dziecka.
Jeśli kobieta nie może znieść niepewności, czy jej dziecko będzie chore czy zdrowe, to lepiej dokonać aborcji i mieć pewność, że dziecko będzie martwe – właśnie takie rozwiązanie problemu podejrzenia choroby u dziecka proponują Polkom aborcjoniści.
Dalej Jagielska chwali się w wywiadzie, że do jej szpitala na aborcje przyjeżdżają kobiety z całej Polski:
„od Pomorza po Tatry. Przyjmowałam pacjentki z podlaskiego, Rzeszowa, Szczecina, Pomorza, Olsztyna – one są po prostu zewsząd.”
W dalszej części rozmowy wicedyrektor szpitala w Oleśnicy opowiada się za legalizacją aborcji w Polsce nawet do końca ciąży (!) oraz za tworzeniem w naszym kraju tzw. „klinik” aborcyjnych, czyli wyspecjalizowanych placówek w dokonywaniu aborcji na dzieciach.
W 2021 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że tzw. przesłanka eugeniczna do aborcji, czyli podejrzenie u dziecka choroby lub niepełnosprawności, jest niezgodna z Konstytucją RP. Od tego czasu aborcja eugeniczna jest w naszym kraju formalnie nielegalna.
Po wydaniu przez Trybunał orzeczenia w wielu polskich środowiskach pro-life zapanowała euforia. Wiele osób stwierdziło, że oto teraz mamy bardzo dobre prawo, jedno z najlepszych na świecie, chroniące życie dzieci, w związku z czym dalsze działania na rzecz zmiany prawa aborcyjnego w Polsce są niepotrzebne.
Orzeczenie Trybunału sprawiło, że ocalono życie prawdopodobnie kilku tysięcy dzieci. Była to ważna i potrzebna zmiana. Jednak polskie prawo nadal jest wadliwe, dziurawe i pozwalające na legalne dokonywanie aborcji. W praktyce możliwa i legalna jest obecnie w Polsce zarówno aborcja eugeniczna, jak i nawet aborcja na życzenie w dowolnym momencie ciąży. Wystarczy zaświadczenie o rzekomym „zagrożeniu zdrowia psychicznego” matki, wystawione przez proaborcyjnego lekarza-psychiatrę. Kontakty do takich osób publicznie reklamują aborcjoniści w mediach.
Po statystykach aborcji, które udostępniają naszej Fundacji szpitale, w tym szpital w Oleśnicy, widzimy, że liczba aborcji z powodu „zagrożenia zdrowia psychicznego” matki rośnie. W Oleśnicy w samym 2021 roku przeprowadzono 9 takich aborcji, a od stycznia do kwietnia 2022 roku już 14 takich aborcji. Wcześniej, w latach 2016-2020 w Oleśnicy wykonywano średnio 24 aborcje rocznie, w zdecydowanej większości eugeniczne, ale nigdy z powodu „zagrożenia zdrowia psychicznego”. Nie mamy jeszcze danych za drugą połowę roku 2022, ale jeśli rosnąca ilość ciąż rzekomo zagrażających zdrowiu psychicznemu kobiet utrzyma się, to w Oleśnicy może paść rekord liczby aborcji, pomimo tego, że aborcja eugeniczna od ponad roku nie jest już legalna. Co więcej, wicedyrektor Jagielska publicznie przyznała w wywiadzie dla Polityki, że jest możliwe, że w jej placówce dokonuje się obecnie najwięcej legalnych aborcji w Polsce.
Równolegle do tego procederu, niezwykle dynamicznie rozwija się w Polsce przestępczość aborcyjna. W ciągu ostatniego roku zamordowano w Polsce kilkadziesiąt tysięcy dzieci za pomocą nielegalnych pigułek poronnych, które sprzedają zorganizowane grupy przestępcze. Wiarygodne szacunki mówią o ok. 30 000 ofiar w ciągu roku. Aborcyjni bandyci intensywnie reklamują tabletki śmierci, głównie wśród nastoletnich dziewcząt i kobiet w trudnej sytuacji życiowej.
Na to wszystko biernie patrzą politycy rządzący, którzy nie tylko tolerują działalność aborcyjnych grup przestępczych i zezwalają na swobodny handel nielegalnymi pigułkami poronnymi, ale też publicznie oświadczają, że nie zamierzają nic robić, aby powstrzymać aborcję w Polsce. Niedawno rzecznik rządu Piotr Muller powiedział otwarcie, że rząd Polski nie poprze żadnego projektu, którego celem będzie ograniczenie aborcji w naszym kraju. Zdaniem rządu, obecne przepisy, które zezwalają w praktyce na dokonanie na dziecku legalnej aborcji na życzenie, są „wystarczającą ochroną” dla dzieci.
W związku z powyższymi, niezbędne i pilne w Polsce są duże, ogólnopolskie kampanie społeczne, aby wywrzeć wpływ na polityków i opinię publiczną oraz kształtować świadomość Polaków. Takie kampanie od lat prowadzi nasza Fundacja. Już w momencie wydania przez Trybunał Konstytucyjny orzeczenia na temat aborcji eugenicznej, ostrzegaliśmy przed takim rozwojem wydarzeń, jaki widzimy obecnie. Przestrzegaliśmy, że prawo nadal jest dziurawe, a aborcjoniści skutecznie wykorzystają luki prawne oraz swobodnie rozwijają swoją przestępczą działalność, polegającą na nielegalnym handlu tabletkami aborcyjnymi.
To dlatego od momentu wydania przez Trybunał orzeczenia spotykamy się ze wzmożona agresją i nienawiścią wymierzoną w naszą Fundację. Kolejne akty terroru takie jak napady na naszych wolontariuszy i grożenie im śmiercią, niszczenie naszych furgonetek, dewastowanie naszych billboardów, planowanie zamachów na nasze biuro czy blokowanie naszych akcji ulicznych mają zmusić nas do zaprzestania działania. Służą temu również prześladowania sądowe. Obecnie przeciwko naszym wolontariuszom toczy się blisko 150 procesów sądowych, a wytaczanie kolejnych ma sparaliżować nasze działania. To jednak nie wszystko.
Ataki zwolenników aborcji wymierzone są także w naszą kampanię Ocalone.org, w ramach której docieramy do kobiet w trudnej sytuacji życiowej i niesiemy im pomoc. W chwilach takich jak podejrzenie choroby dziecka, wystąpienie problemów materialnych czy mieszkaniowych, zwolennicy aborcji narzucają Polkom zabicie dziecka poprzez aborcję jako jedyne i najlepsze rozwiązanie życiowych trudności. My docieramy do takich kobiet i niesiemy im autentyczne wsparcie – towarzyszymy, pomagamy, służymy kontaktem do specjalistów i organizujemy pomoc materialną. W związku z tym, aborcjoniści prowadzą kampanię oszczerstw, kłamstw i manipulacji wymierzoną w naszą akcję Ocalone.org, aby zniechęcić kobiety do kontaktu z nami i zmusić je do aborcji.
Nie zamierzamy się ugiąć pod ciężarem tych prześladowań. Musimy walczyć dalej i nie ustawać w głoszeniu prawdy o skutkach aborcji, stanowczo domagać się naprawy polskiego prawa tak, aby skutecznie i w pełni chroniło życie każdego dziecka, oraz nieść pomoc potrzebującym. Jeżeli będziemy biernie przyglądać się na obecną sytuację, to już wkrótce ofiar aborcji w Polsce będą nie dziesiątki, ale setki tysięcy, a umysły milionów Polaków, w szczególności młodych, zostaną zainfekowane przez mentalność aborcyjną.
Na zdjęciach, które załączamy do tej wiadomości, możecie Państwo zobaczyć jak wyglądają nasze akcje uliczne, które każdego dnia organizujemy w całej Polsce, w tym kampanię, którą od dłuższego czasu prowadzimy przed samym wejściem do szpitala w Oleśnicy. Nasi wolontariusze regularnie stają tuż przed głównym wejściem do tej placówki z dużymi bannerami i megafonem, oraz modlą się w intencji powstrzymania aborcji w tym miejscu. Dzięki temu docieramy do kobiet, które wchodzą do środka, aby dokonać aborcji oraz wywieramy presję na władze szpitala, aby zaprzestały tego procederu.
Za pomocą naszych akcji musimy także wywierać wpływ na polityków, aby uchwalili prawo, które skutecznie będzie chroniło życie każdego polskiego dziecka, oraz umożliwi skuteczne zwalczanie przestępczości aborcyjnej. Musimy także wpływać na opinię społeczną i kształtować świadomość Polaków na temat aborcji. W tym celu w najbliższym czasie zamierzamy:
– zorganizować kolejne akcje informacyjne pod szpitalami, w których dokonuje się aborcji, oraz na ulicach polskich miast,
– przeprowadzić kolejne przejazdy antyaborcyjnych furgonetek, które za pomocą dużych plakatów i megafonów ostrzegają przed skutkami aborcji,
– powiesić w dobrych miejscach reklamowych kolejne wielkoformatowe billboardy, które ujawnią Polakom czym jest i jak wygląda aborcja,
– rozdać kolejne egzemplarze naszego przewodnika „Jak rozmawiać o aborcji?”, który opisuje aktualną sytuację w Polsce, odpowiada na najważniejsze pytania i umożliwia odbiorcom skuteczne argumentowanie na rzecz prawa do życia w swoim środowisku,
– rozwijać nasze niezależne media elektroniczne, takie jak nasz portal stronazycia.pl.
– promować naszą kampanię Ocalone.org, w ramach której każda kobieta w ciąży potrzebująca pomocy, może u nas uzyskać wsparcie.
Aby te działania były możliwe, potrzebujemy ok. 18 000 zł. W pozyskaniu tych środków nie możemy liczyć na dotacje rządowe, granty od wielkich korporacji czy wsparcie obcych ambasad.
Dlatego zwracam się do Państwa z prośbą o przekazanie 35 zł, 70 zł, 140 zł, lub dowolnej innej kwoty, aby umożliwić przeprowadzenie niezależnych akcji informacyjnych w celu wywierania presji na naprawę prawa w Polsce i zmianę świadomości społecznej na temat aborcji.
Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro – Prawo do życia
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22, 05-800 Pruszków
Dla przelewów zagranicznych – Kod BIC Swift: INGBPLPW
W Polsce rozwija się proceder zarówno legalnych jak i nielegalnych aborcji. Legalnych – pod formalnym przykryciem rzekomego „zagrożenia zdrowia psychicznego” matki, nielegalnych – w postaci handlu pigułkami poronnymi na gigantyczną skalę.
Bez przerwy trwa walka o życie. To walka o dobre prawo oraz sumienia i świadomość Polaków. Nasza Fundacja nie może toczyć tej walki bez regularnego wsparcia Darczyńców. Dlatego raz jeszcze proszę Państwa o pomoc i zaangażowanie.
Serdecznie Państwa pozdrawiam,
PS: Do powodzenia naszych akcji w sposób szczególny przyczyniają się Patroni naszej Fundacji, czyli osoby regularnie wspierające nas finansowo. Więcej o naszym programie patronackim w linku.
