Antyaborcyjne bannery skonfiskowane na Marszu dla Życia w Antwerpii

Belgijska policja znowu cenzuruje prawdę o aborcji. Wolontariusze Fundacji Pro-prawo do życia stawili się na marszu dla życia w Antwerpii zorganizowanym przez tamtejsze stowarzyszenie Pro-Life Actie Liga. Jeszcze w trakcie wiecu otwierającego marsz rozwinęli 2 banery ze zdjęciami ofiar aborcji i napisem w języku niderlandzkim „aborcja zabija”. Policja najpierw zażądała natychmiastowego zwinięcia banerów, a gdy to się nie stało, przeszła do rękoczynów i wyrwała je z rąk uczestnikom zgromadzenia. Spisała także osoby, które przy pomocy kamer i aparatów fotograficznych dokumentowały czynności funkcjonariuszy.

Belgijska policja znowu cenzuruje prawdę o aborcji.

Wolontariusze Fundacji Pro-prawo do życia stawili się na marszu dla życia w Antwerpii zorganizowanym przez tamtejsze stowarzyszenie Pro-Life Actie Liga. Jeszcze w trakcie wiecu otwierającego marsz rozwinęli 2 banery ze zdjęciami ofiar aborcji i napisem w języku niderlandzkim „aborcja zabija”. Policja najpierw zażądała natychmiastowego zwinięcia banerów, a gdy to się nie stało, przeszła do rękoczynów i wyrwała je z rąk uczestnikom zgromadzenia. Spisała także osoby, które przy pomocy kamer i aparatów fotograficznych dokumentowały czynności funkcjonariuszy.

Marsz jest obecnie kontynuowany. Polscy wolontariusze dalej w nim uczestniczą.

Belgijskie prawo pozwala na zabicie dziecka w ciągu pierwszych trzech miesięcy jego rozwoju prenatalnego, a jedynym warunkiem jest podpisanie przez matkę oświadczenia, że znajduje się „w sytuacji kryzysowej”. Sytuacje te to najczęściej: brak chęci posiadania dziecka w danym momencie (18,36 proc.), uznanie, że rodzina, jest już skompletowana (11,09 proc.), kobieta czuje się zbyt młoda na macierzyństwo (11,07 proc.), ma problemy finansowe (8,32 proc.) lub jest studentką (7,92 proc.).

To kolejny przypadek, gdy w Belgii okazuje się, że aborcja jest zbyt straszna, aby ją pokazywać, choć w tym kraju dokonuje się jej 120 tysięcy razy rocznie. W marcu br. przed Parlamentem Europejskim doszło do rozbicia przez policję legalnej manifestacji antyaborcyjnej zorganizowanej przez europosła Michała Marusika (KNP), Fundację Pro-prawo do życia i Instytut Instigos.

Uważasz, że to ważne? Udostępnij znajomym:

Więcej interesujących treści

Wesprzyj działania Fundacji!

Możemy dalej działac tylko dzięki pomocy ludzi dobrej woli. Liczymy na Ciebie. Każda złotówka, która trafia do naszej Fundacji jest wykorzystywana na walkę z cywilizacją śmierci. Jeśli uważasz, że to co robimy jest potrzebne – wspomóż nas chociaż drobnym datkiem!

. PLN
. PLN

Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667

Fundacja Pro – Prawo do życia,
ul. J. I. Kraszewskiego 27/22,
05-800 Pruszków

Dla przelewów zagranicznych:
IBAN PL79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Kod BIC Swift: INGBPLPW

Prosimy o podanie w tytule wpłaty także adresu e-mail.

Wesprzyj nasze akcje: