Aborcyjny killing team: Jeśli „osoba” bardzo chce zabić swoje nienarodzone dziecko, jak to możliwe, że uważa się to za zło?

"Jeśli osoba jest w ciąży i nie chce w niej być, a aborcja może jej pomóc w tej ciąży nie być, to jak to możliwe, że aborcja nie jest rozpoznana jako coś dobrego?" - uzewnętrznili swą radosną twórczość członkowie organizacji przestępczej trudniącej się pomocą w zdobywaniu pigułek aborcyjnych.

Właściwie trudno skomentować brak jakiejkolwiek logiki w tym twierdzeniu. Próbują to robić internauci. „Jeżeli osoba nie ma samochodu, a chciałaby go mieć i kradzież samochodu może w tym jej pomóc, to jak to możliwe, że kradzież samochodu nie jest rozpoznawana jako coś dobrego?” – ironizuje bloger Myślozbir. Wtórują mu komentujący: „Jeśli osoba jest w związku małżeńskim i nie chce w nim być, a morderstwo może pomóc nie być w tym związku małżeńskim, to jak to możliwe że morderstwo żony nie jest rozpoznawane jako coś dobrego?

Zdanie aborcjonistów jest bez sensu, ale może o to właśnie chodzi. Gdyby killing team „wychowywał” swoich fanów w poczuciu ważności logiki i szanowania merytoryki argumentów, zapewne szybko dostrzegliby oni bezsens walki o prawo do zabijania nienarodzonych.

Uważasz, że to ważne? Udostępnij znajomym:

Więcej interesujących treści

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN