O Willie’em Parkerze pisaliśmy niedawno w nawiązaniu do przypowieści o Miłosiernym Samarytaninie, którą Parker zrozumiał całkowicie na opak (klik). Jak się okazało, z mężczyzną całkiem niedawno chętnie fotografowały się nawet nasze polskie aborcjonistki z „Aborcyjnego Dream Teamu” Karolina Więckiewicz oraz Natalia Broniarczyk zajmujące się informowaniem, jak zabija się nienarodzonych. (klik) „Spotkałyśmy wczoraj doktora Williego Parkera, ginekologa, aktywistę, autora książki Life’s Work: A Moral Argument for Choice.”, katolika, który mówi, że robienie aborcji to jego chrześcijański obowiązek, no i wreszcie bohatera filmu dokumentalnego „Jackson”. Nie spoczniemy, dopóki jego książka nie zostanie wydana w Polsce!” – ekscytują się na swoim fanpage’u.
Aborter-„chrześcijanin” wpadł jednak w poważne tarapaty. Został oskarżony o molestowanie seksualne przez jedną z działaczek aborcyjnych. Parker miał upić kobietę, a następnie ją wykorzystać. Sprawę miało próbować zamieść pod dywan środowisko związane z zabójczym biznesem, dla którego Willie Parker jest członkiem przynoszącym profity. Kiedy Candice Russell, domniemana ofiara zwierzyła się ze swojej traumatycznej historii innym działaczom, okazało się, że prawdopodobnie nie jest jedyna, a podobne historie się powtarzały i również były wyciszane w obawie przed utraceniem autorytetu znanego abortera.
Krajowa Sieć Funduszy Aborcyjnych w USA (NAF) zdążyła się już odciąć od abortera. Niestety, takiej informacji nie ma na profilu polskiej organizacji, której najwyraźniej takie zarzuty nie przeszkadzają, w imię solidarności z tymi, którzy zabijają nienarodzonych.
Źródło: https://www.lifenews.com/…women/
