Aborcjonistka nasłała komornika na dra Bawera Aondo -Akaa

Złośliwość aborcjonistów wobec obrońców życia wchodzi na kolejny poziom. Tym razem Beata Czerska, działaczka aborcyjnego „strajku kobiet” nasłała na pro-lifera, dra Bawera Aondo-Akaa komornika. Wszystko dlatego, że spóźnił się tydzień z zapłatą kosztów sądowych (na rzecz pełnomocnika oskarżycielki).

Sprawa dotyczyła bilbordu aborcyjnego. Działacz fundacji Pro-Prawo do Życia został skazany w kwietniu przez sąd w na karę 1000 zł i opłacenie kosztów sądowych. 

– Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że kiedy wezwanie do mnie doszło, opłata była już dawno zapłacona – mówi dr Bawer Aondo-Akaa. – Teraz muszę dodatkowo zapłacić ok. 400 zł, które nałożył na mnie komornik – dodaje.

Skutek jest odwrotny od zamierzonego

Przesłuchania na komisariatach i procesy sądowe wytaczane przez zwolenników zabijania poczętych dzieci nie są dla Bawera Aondo-Akaa niczym nowym. Prym w pozywaniu go wiedzie właśnie Beata Czerska, czyli lokalna działaczka proaborcyjnej organizacji „strajk kobiet”. 

Procesy mają tak naprawdę jeden cel – utrudnić mu skuteczne działanie w obronie nienarodzonych dzieci i zniechęcić go. W rzeczywistości skutek jest odwrotny. Więcej ludzi dowiaduje się o jego działaniach i o tym, czym naprawdę jest aborcja. 

Nasłanie komornika przez aborcjonistkę dosadnie pokazało złośliwość, ale też frustrację drugiej strony spowodowaną skutecznością działań dra Bawera Aondo-Akaa i fundacji Pro-Prawo do Życia.

Więcej o Bawerze Aondo-Akaa dowiesz się oglądając film na kanale Provocatus.tv:

Więcej interesujących treści

Czy Polska będzie niepodległa?

Na początek odpowiedzmy sobie na pytanie, czym jest niepodległość. Niepodległa może być tylko wspólnota, która jest świadoma swojej tożsamości. Tłum kibiców albo fanów gwiazdy estrady

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN