Opublikowane niedawno przez Journal of American Physicians and Surgeons badania dowodzą, że 73,8% kobiet, które dokonały aborcji zrobiły to pod wpływem presji, z czego 58,3% twierdziło, że zrobiły to by zadowolić innych. Dowodzi to tezy że aborcja nie tylko nie jest „wolnym wyborem”, ale nie jest też czymś, czego kobiety pragną.
W Polsce nie prowadzi się oficjalnych statystyk w tym zakresie, jednakże z rozmów z psychologami z hospicjum perinatalnego, które oferuje pomoc kobietom, które dowiedziały się o chorobie swojego nienarodzonego dziecka, wiemy, że 80% kobiet, którym prowadzący ciążę lekarz zasugerował aborcję decyduje się na nią właśnie ze względu na opinię lekarza. Co ciekawe, w przypadku kobiet, które przychodzą niejako „z ulicy”, bez wcześniejszej „porady” lekarskiej, statystyki wyglądają odwrotnie. 80% kobiet po rozmowie z psychologiem decyduje się urodzić dziecko.
Wiele kobiet, które nie spodziewało się poczęcia dziecka, bądź zdiagnozowania choroby poczętego dziecka jest zagubionych i zalęknionych a często i złych na to, co się stało. Człowiek, który w takim momencie ich życia jako remedium proponuje zabicie dziecka jest wyzuty z człowieczeństwa. Aborcja to nie terapia, a zabicie dziecka to nie lekarstwo.
Niestety wiele kobiet dało się złapać w tę pułapkę i przez to ma złamane życie, cierpiąc na ogromne wyrzuty sumienia spowodowane decyzją o zabiciu własnego dziecka. Matki nie pragną śmierci swoich dziecka, ponieważ jest to przeciwne ich naturze. Matki oczekują jednak wsparcia w trudnych dla nich chwilach. Zaoferujmy im wtedy troskę, a nie nóż.
Źródło: https://www.lifesitenews.com
[author] [author_image timthumb=’on’]https://proprawodozycia.pl/wp-content/uploads/2016/10/ola-musiał.jpg[/author_image] [author_info]Aleksandra Musiał – Fundacja Pro-Prawo do Życia[/author_info] [/author]