„Wkładamy tę łyżkę i włączamy po prostu ssanie dostosowując ciśnienia tak, żeby te elementy tkankowe mogły nam się odessać.” – komentuje Jagielska. Widać, jak zarówno ona, jak i jej asystentka wynajdują słowa, które jak najmniej będą oddawać rzeczywistość. „Elementy tkankowe” to przecież fragmenty ciała dziecka, które właśnie w wyniku tortur pozbawiła życia!
Jeden z jej filmów wstrząsa jednak do głębi. Jagielska nagrywa bowiem i pokazuje (na żywo!), jak pozbawia życia jedno z dzieci! Widać krew i fragmenty ciała dziecka pojawiające się w tubie ssącej. Jagielska z dumą podsumowała te tortury: “Tak robi to #teamolesnica”.
Od lat w szpitalu w Oleśnicy uśmierca się dzieci. Personel medyczny robi wszystko, by nie rozpoznawać w nich ludzi. Mówi o nich „elementy tkankowe”, a przecież życie każdego człowieka jest święte i nienaruszalne. To dziecko, choć zabite będzie przecież istnieć na wieczność, a jego rodzice nie przestali być rodzicami, są tylko rodzicami zabitych dzieci.
Właśnie takiego status quo bronią politycy. Feluś i inne małe, niewinne dzieci nie mogą liczyć na ochronę państwa, za to personel Gizeli Jagielskiej ma całodobową ochronę policji. Wbrew prawu chcą się upewnić, że nikt nie przyjdzie bronić niewinnych, skazanych na śmierć z powodu podejrzenia choroby, okoliczności poczęcia czy egoizmu matki.
Jak długo to bezprawie będzie trwać? Czy niemy krzyk zabijanych dojdzie wreszcie do uszu sprawujących władzę?
Źródła:
https://www.facebook.com/KonradBerkowiczPL/…
https://www.facebook.com/…
