„Aborcja mniejszym złem?” – relacja z pikiety antyaborcyjnej

W sobotę, 12.12.2015r., przed Szpitalem Specjalistycznym im. Ludwika Rydygiera w Krakowie kolejny raz odbyła się pikieta w ramach akcji „Szpitale bez aborterów”.

W sobotę, 12.12.2015r., przed Szpitalem Specjalistycznym im. Ludwika Rydygiera w Krakowie kolejny raz odbyła się pikieta w ramach akcji „Szpitale bez aborterów”.

Podczas trwania zgromadzenia wspólnie dawaliśmy innym swoje świadectwo poprzez obecność, banery ze zdjęciami dzieci po aborcji i modlitwę. Zainteresowani zatrzymywali się, by obejrzeć i przeczytać demonstrowane treści. Wydarzenie przebiegło bez większych incydentów.

W trakcie zgromadzenia został poruszony problem wrażliwości dziecka i granicy w publikowaniu prawdy o tym, jak wygląda aborcja. Pewien pan, zapewniając o swoim sprzeciwie wobec jej wykonywania, wyraził dezaprobatę wobec formy przedstawianej prawdy o aborcji: „Ja jestem przeciwko aborcji, ale to, co robicie z tymi zdjęciami […], ja nie mogę pozwolić na to, by moja 4-letnia córka je oglądała. Jak ja mam jej to wytłumaczyć? Jak Pani wytłumaczy to dziecku?”. Zgodnie z uzyskaną przez nas opinią psychologa (potwierdzoną doświadczeniem wolontariuszy), zdjęcia aborcji nie wywierają destrukcyjnego wpływu na najmłodszych. Kluczowe znaczenie ma tutaj właściwa reakcja rodziców. Można wytłumaczyć tę kwestię w zrozumiały dla dziecka sposób: „Są rodzice, którzy nie kochają swoich dzieci i pozwalają je zabić, ale ja cię bardzo kocham”.

Doświadczenia, które zebraliśmy podczas pikiety, pozwoliły poznać źródła reakcji, ale także były okazją do podzielenia się wrażeniami i refleksjami. Utwierdziliśmy się w przekonaniu o potrzebie pokazywania prawdy na temat tego, jakim okrucieństwem jest zabijanie bezbronnych dzieci.

Jako początkująca wolontariuszka wierzę w skuteczność przekazywania prawdy o aborcji i zmianę biernej postawy – kiedyś sama byłam widzem jednej z akcji Fundacji Pro – prawo do życia.

Kontynuujmy wciąż aktualne przesłanie sobotniej pikiety, nie zacierajmy granic między dobrem i złem, budźmy sumienia tych, których powołano do ocalania życia – prawo do życia nie ma granic!

[author] [author_image timthumb=’on’][/author_image] [author_info]Anna Pabian – krakowska komórka Fundacji Pro-prawo do życia[/author_info] [/author]

Więcej interesujących treści

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN