Planned Parenthood jest wspierane finansowo m.in. przez Fundację Rockefellera od 1942 roku oraz przez instytucje państwowe USA od 1970 roku. Drugie z wymienionych źródeł są wstrzymywane dzięki decyzji prezydenta. Zatrzymanie finansowania dotyczy „Narodowego Programu Kontroli Urodzeń” mającego na celu depopulację poprzez upowszechnianie dostępu do aborcji. Jego ograniczenie może pozytywnie wpłynąć na dzietność w USA.
Nie jest to pierwsza próba walki prezydenta Stanów Zjednoczonych z tą organizacją aborcyjną. Podczas swojej poprzedniej kadencji, w 2019 roku, Donald Trump nakazał wycofanie funduszy dla Planned Parenthood w wysokości 60 milionów dolarów. Stało się tak dzięki ujawnieniu działań tej organizacji przez Davida Daleidena.
Dzięki ukrytej kamerze Daleiden udowodnił, że Planned Parenthood nie tylko odpowiada za liczne aborcje, ale również handluje organami nienarodzonych dzieci. Niekiedy wymusza nawet wcześniejsze porody, aby je sprzedać.
Podejście Planned Parenthood do dzieci zmarłych w wyniku aborcji dobrze ilustruje nagrana wypowiedź dyrektor DeShawn Tayor, która uznała, że nazywanie płodu dzieckiem jest odrażające. Z kolei prezes zarządu tej organizacji dr. Mary Gatter wyceniła zdrową tkankę dziecka na 75 dolarów. Jest to jawne uprzedmiotawianie osoby. Nie można mierzyć wartości człowieka lub jego organów w pieniądzach, ponieważ każdy ma niezbywalną godność.
Próba ograniczenia działań tej organizacji aborcyjnej przez władze USA jest więc zdecydowanie słuszną decyzją. Nie wiadomo jedynie, na ile okaże się ona skuteczną z uwagi na fakt, że nie są to pierwsze sankcje, które dotykają Planned Parenthood.
W zrozumieniu jak ważne jest zatrzymanie działań takich organizacji, bardzo ważne są filmy Davida Daleidena. Warta uwagi jest również wypowiedź Gabrieli Lopez: „Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że są na świecie fundacje i inne organizacje międzynarodowe, w których interesie jest narzucenie innym państwom aborcji. Fundacja Rockefellera (wspierająca Planned Parenthood), Fundacja Forda, Fundacja MacArthura i wiele innych organizacji postrzega problem wzrostu liczby ludności na świecie jako zagrożenie dla bezpieczeństwa”.
Należy mieć nadzieję, że działania Donalda Trumpa zakończą lub znacznie ograniczą działania tej organizacji aborcyjnej. Jeśli działania prezydenta USA i jego rządu pokryją się z deklaracjami, Ameryka znacznie bardziej zacznie szanować każde życie. Najmłodsi Amerykanie, a więc ci znajdujący się jeszcze w łonach matek, jak również ci nowonarodzeni przestaną być uprzedmiatawiani. Gdy nowe ograniczenia osłabią Planned Parenthood część dzieci będzie miało szansę być kimś więcej niż jedynie towarem na sprzedaż.
Źródła:
https://www.youtube.com/…
https://www.youtube.com/watch…
