1. Tzw. edukacja seksualna ma być obowiązkowa i bazować na ideologii gender. Wprowadzać się ma ją już od przedszkola i ma funkcjonować na wszystkich etapach nauki. Ma promować używanie środków antykoncepcyjnych, swobodę seksualną oraz relacje gejowskie i lesbijskie.
2. Niepełnoletnie dziewczęta od 16 roku życia nie musza już pytać rodzica o zgodę, by zabić swoje dziecko. To samo dotyczy kobiet niepełnosprawnych lub z ograniczoną zdolnością do czynności prawnych.
3. Informacja o dokonanej aborcji ma być usuwana po 5 latach z danych medycznych kobiety.
4. W części placówek pigułki „dzień po” będą rozdawane za darmo. Farmaceuci nie mają prawa do skorzystania z klauzuli sumienia w tej kwestii.
5. Ze względu na liczne sprzeciwy sumienia personelu medycznego dotyczące wykonywania aborcji, szpitalom nakazano ich wykonywanie. Poszczególni członkowie personelu medycznego mogą powołać się na klauzulę sumienia, ale tylko wówczas, gdy wpiszą się uprzednio na państwową listę.
6. Zniesiono obowiązek informowania kobiety o tym jak aborcja ma wyglądać, jakie niesie za sobą ryzyko, jaka jest alternatywa dla aborcji i gdzie można uzyskać pomoc. Zniesiono również obowiązek odczekania 3 dni pomiędzy decyzją o zabiciu dziecka a wykonaniem jej.
Nowe prawo w Hiszpanii zdaje się mówić jedno: trzeba unicestwić jak najwięcej dzieci. Zbyt trudno się je zabijało, więc należy to ułatwić. Tym, które przeżyły trzeba natomiast zniszczyć życie, wpajając im od małego ideologię gender, która rozbiła już niejedną rodzinę (https://stronazycia.pl/zatrzymac-krzywde-dzieci-wiele-stanow-zakazuje-tzw-zmiany-plci).
Rządzący uznali za wrogów swoich najmłodszych obywateli i uderzyli w nich. Jak szybko okaże się, że przez to skazali swój naród na zagładę?
