W 2009 roku aresztowano Jamesa Rennie – dyrektora naczelnego LGBT Youth Scotland, który jednocześnie doradzał rządowi Szkocji w sprawach dzieci i homoseksualizmu (29). Rennie „po godzinach” stał również na czele jednej z największych grup pedofilskich, jakie kiedykolwiek rozpracowano na terytorium Wielkiej Brytanii.
Skazano go na dożywocie za wielokrotne molestowanie synka znajomych, którzy zostawiali go pod jego opieką. W trakcie wykorzystywania dziecka robił zdjęcia i nagrywał filmy, którymi dzielił się później z innymi pedofilami. Pozwalał im również słuchać przez telefon, jak gwałci kilkumiesięczne niemowlę. W internecie posługiwał się pseudonimem „kiddie porn lover”, czyli miłośnik pornografii dziecięcej.
Regularnie korespondował z innymi pedofilami i wymieniał się z nimi zdjęciami i filmami. Pedofilska siatka składała między sobą również „zamówienia” na kolejne pedofilskie materiały, takie jak np. duszenie bardzo małych dzieci w trakcie homoseksualnych gwałtów.
Swoją pedofilską działalność Rennie prowadził prosto z biura LGBT Youth Scotland. Wraz z nim aresztowano wiele innych osób, m.in. pracownika sauny dla homoseksualistów oraz dwóch innych mężczyzn, którzy okazali się homoseksualistami. Jeden z nich wcześniej siedział już w więzieniu za molestowanie chłopca. Szkocka policja skonfiskowała im ok. 125 tysięcy zdjęć i filmów przedstawiających gwałty na dzieciach.
W trakcie procesu Renniego matka molestowanego chłopczyka musiała obejrzeć materiały nakręcone przez pedofila. Przedstawiały one najbrutalniejsze praktyki seksualne. Rennie dopuścił również do dziecka innego pedofila, który w dodatku był zarażony HIV.
„To, co zobaczyliśmy, jest odrażające. Zszokowałoby każdego normalnego człowieka” – powiedział szkocki sędzia, który prowadził sprawę.
Proces Jamesa Rennie wywołał w Szkocji i całej Wielkiej Brytanii debatę na temat związków homoseksualizmu z pedofilią, ale temat szybko został zamieciony pod dywan, a podejmujący go zostali oskarżeni o „homofobię” i nienawiść wobec homoseksualistów.