Dzień 10.10.2015 zaczął się wyjątkowo. O godzinie 10 w Wejherowie, na placu przy pomniku Jakuba Wejhera odbyła się pikieta antyaborcyjna, zorganizowana przez Fundację Pro-Prawo do Życia. Założyliśmy fundacyjne koszulki, rozstawiliśmy plakat i megafon, a następnie rozpoczęliśmy nasze przemówienie.
Przypomnieliśmy w nim o zbliżających się wyborach parlamentarnych oraz o tym, by każdy przyjrzał się sylwetce kandydata, na którego zamierza głosować. Organizatorka zgromadzenia wspomniała też o słowach Jana Pawła II, który zawsze bronił nienarodzonych i powiedział m. in., że „Naród, który zabija własne dzieci, jest narodem bez przyszłości”. Z megafonu popłynęły również informacje o statystykach i faktach dotyczących zabijania dzieci przed narodzeniem.
Protest odbył się w spokojnej atmosferze, rozdaliśmy mnóstwo fundacyjnych naklejek, które z ochotą przyjęli też panowie policjanci. Rozmawialiśmy i wyjaśnialiśmy, dlaczego tu jesteśmy. Pikieta spotkała się z życzliwym odbiorem, ujęło nas pytanie pewnego małego chłopca pytającego o osoby na plakacie i jego piękna pozytywna reakcja, choć zdarzyły się pojedyncze przypadki niezadowolenia oraz oburzenia przechodniów, co zresztą jest dla nas normą.
Na koniec podaliśmy informację o kolejnej pikiecie, tym razem odbywającej się w Rumi.
[author] [author_image timthumb=’on’]http://www.proprawodozycia.pl/wp-content/uploads/2015/10/domarus_joanna.png[/author_image] [author_info]Joanna Domarus – wolontariusz Fundacji Pro-Prawo do Życia, Komórka Rumia[/author_info] [/author]