W związku z pikietą, którą rzeszowska komórka naszej Fundacji zorganizowała w Mielcu, posłanka Krystyna Skowrońska, która we wrześniu 2013 roku głosowała za prawem do zabijania chorych dzieci, wydała oświadczenie: „(…) nigdy nie byłam i nie jestem za aborcją, a tylko za utrzymaniem dotychczasowych przepisów”. Pani poseł zdaje się nie zauważać, że dała zielone światło zabijaniu kolejnych chorych dzieci.
Interesujące jest to, że kolejnemu posłowi, który głosował za prawem do zabijania chorych dzieci wydaje się, że nie zrobił nic złego. W końcu takie prawo już było, a on czy ona po prostu nie chcieli go zmieniać. Mogli natomiast położyć kres ludobójstwu kolejnych chorych dzieci. Od wrześniowego głosowania (biorąc za punkt odniesienia dotychczasowe statystyki) życie straciło ponad 100 dzieci. „Dotychczasowe przepisy” nie oznaczają więc dotychczasowego bilansu zabitych. Przynoszą kolejne krwawe żniwo.
źródło: www.hej.mielec.pl
{flike}