Dzieci chcą walczyć o życie

wczesniak inkubator receKiedy lekarze powiedzieli Kate Ogg, że jej synek Jamie nie przeżył porodu, kobieta położyła sobie chłopca na piersi, tuląc go i mówiąc, jak bardzo go kocha, jak bardzo na niego czekała, jakie plany miała wobec niego. Nagle chłopiec zaczął dawać oznaki życia – najpierw westchnął, co lekarze początkowo wytłumaczyli jako odruch, normalnie występujący po śmierci. Potem jednak Jamie zaczął wykonywać częstsze oddechy, a gdy Kate podała mu odrobinę mleka na palcu, otworzył oczy. Zdumieni lekarze stwierdzili, że to cud, ponieważ byli pewni, że Jamie nie przeżył porodu.

wczesniak inkubator receKiedy lekarze powiedzieli Kate Ogg, że jej synek Jamie nie przeżył porodu, kobieta położyła sobie chłopca na piersi, tuląc go i mówiąc, jak bardzo go kocha, jak bardzo na niego czekała, jakie plany miała wobec niego. Nagle chłopiec zaczął dawać oznaki życia – najpierw westchnął, co lekarze początkowo wytłumaczyli jako odruch, normalnie występujący po śmierci. Potem jednak Jamie zaczął wykonywać częstsze oddechy, a gdy Kate podała mu odrobinę mleka na palcu, otworzył oczy. Zdumieni lekarze stwierdzili, że to cud, ponieważ byli pewni, że Jamie nie przeżył porodu.

Jamie jest jednym z bliźniąt urodzonych w 27 tygodniu ciąży. Jego siostra Emily urodziła się bez problemu, natomiast o życie Jamiego lekarze walczyli przez 20 minut, po czym poddali się, pewni, że chłopiec zmarł.

Historia Jamiego pokazuje, że człowiek nigdy nie może być pewien lekarskiej diagnozy. Ten mały chłopiec z Australii przeżył dzięki miłości swojej mamy. Dziś jest zdrowy i ma już ponad 3 lata. Jednak nie wszystkie dzieci mają szansę zawalczyć o swój los. Setki dzieci w Polsce są zabijane przed narodzeniem tylko z powodu podejrzenia o chorobę. Pomimo, że jest to tylko podejrzenie, a nie stuprocentowa pewność, dla tych dzieci niepomyślna diagnoza oznacza zwykle wyrok śmierci.

Tymczasem każde dziecko ma szansę przeżyć – historia Jamiego pokazuje, że cuda się zdarzają. Zwolennicy zabijania chorych dzieci często argumentują, że jeśli dziecko będzie żyło tylko kilka godzin po porodzie, lepiej zabić je przed narodzeniem. Prawda jest taka, że nigdy nie wiemy, jakie będą losy dziecka. A może, wbrew lekarskim zapewnieniom, będzie zdrowe? Znamy wiele przykładów diagnoz, które okazały się chybione. Ktoś inny decyduje o tym, że niektóre dzieci nie mogą się narodzić, a jest wielką pychą rościć sobie prawo do decydowania o cudzym życiu. Praktyka pokazuje, że zabijanie nigdy nie jest lekarstwem, ponieważ nawet najbardziej wykształcony lekarz jest omylny. Jednak tylko szacunek do każdego życia, nawet tego najsłabszego, gwarantuje, że „skreślone” przez diagnozę lekarską dziecko może zawalczyć o swoje życie i przeżyć je w wielkiej radości, wbrew przewidywaniom zwolenników rozwiązywania problemów przez zabijanie.

{flike} 

Więcej interesujących treści

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN