List do przyjaciół: Czy wynik wyborów jest najważniejszy?
Rafał Trzaskowski zadeklarował, że jako Prezydent RP złoży projekt ustawy ułatwiającej zabijanie dzieci w łonach matek. Zgodnie z aktualnym prawem dziecko można zabić na żądanie do końca ciąży, wystarczy tylko zaświadczenie od lekarza. Trzaskowski chce zniesienia urzędniczych procedur, aby machina śmierci zabijała szybciej i sprawniej. Z kolei Karol Nawrocki nie złożył wyborcom żadnej konkretnej deklaracji w sprawie aborcji. Zamiast tego mówił o „kompromisie” oraz powtarzał nic nie znaczące w praktyce hasła typu: „jestem za życiem”.
Dlaczego ludzie prawi nie wygrywają wyborów?
Na łamach wielu mediów o profilu katolicko-prawicowym ukazują się kolejne artykuły, apele i odezwy, w których stawiana jest teza: głosowanie na Rafała Trzaskowskiego jest czynem niegodziwym i katolikowi nie wolno tego robić. To prawda. Jednak wiele środowisk twierdzi jednocześnie, że w aktualnej sytuacji istnieje moralna KONIECZNOŚĆ głosowania na Karola Nawrockiego. Jednym z głównych powodów takiej argumentacji jest kwestia obrony życia. Sugerowanie moralnej konieczności głosowania na Nawrockiego budzi jednak szereg poważnych wątpliwości.
