Dziennikarka sprawdziła, jak aborcyjny killing team „pomaga” kobietom
Jak wynika z materiału dziennikarki Łucji Dzidek, aktywistki killing teamu dowiedziały się o ciąży z czynu zabronionego dwóch nastolatek i zamiast donieść do odpowiednich służb, „pomogły” matkom dziewczyn w kryciu pełnoletniego prawdopodobnie sprawcy. Miały też wysłać pigułki aborcyjne kobiecie z niepełnosprawnością intelektualną, która nie wiedziała nawet, w którym tygodniu ciąży mniej więcej jest.