Szpital Bielański pozywa Mariusza Dzierżawskiego – „mówienie prawdy też może być zniesławieniem”
„Aborcyjna rzeźnia nr 2. Wykonują tu 115 aborcji rocznie”. Za ten napis na aucie oklejonym zdjęciami ofiar aborcji, Szpital Bielański im. ks. Jerzego Popiełuszki (sic!) pozwał Mariusza Dzierżawskiego, prezesa Fundacji Pro – Prawo do Życia, o zniesławienie.
„Widok rączek, nóżek i włosków był dla mnie szokiem; „Ojciec dziecka nic nie wiedział”.
Czy tragedie kobiet po nielegalnych aborcjach są inne niż po legalnych?
Na jednej ze stron, przez które kobiety zamawiają środki służące do nielegalnych aborcji, można przeczytać historie osób, które się jej dopuściły. Wiele z nich przeżywa ogromne wyrzuty sumienia. Ich relacje są wstrząsające.
Szpitala Bielańskiego wybiórcza troska o życie
Szpital Bielański nasłał na matkę i noworodka sąd oraz policję. Dwóch policjantów pilnowało ich przez całą noc, bo rodzice dziecka nie chcieli się zgodzić na podanie mu antybiotyku i szczepionek. Była również obawa o to, że zabiorą dziecko ze szpitala wbrew woli lekarzy.