Szukaj
Close this search box.

Miałam być zabita. Jak mogłabym popierać aborcję?

agnieszka kocimskaW debacie na temat aborcji pojawia się czasem pytanie: a gdybyś to TY miał zostać uśmiercony? Jakbyś się czuł, wiedząc, że rodzice rozważali zabicie ciebie przed narodzeniem? Spotkałam się z odpowiedziami na to pytanie, które sugerują, że pytanie nie ma sensu, bo: „nie istniałbym, więc byłoby mi wszystko jedno”. Lub: „nie byłbym świadomy tego, że zginąłem, więc nie ma o czym mówić”.

Czy to w ogóle możliwe, odnieść to pytanie do siebie samego i szczerze przed sobą na nie odpowiedzieć? „Nie istniałbym”? „Nie byłbym świadomy”? Tysiące ludzi w śpiączce, my wszyscy we śnie, dzieci przez długi czas po narodzeniu także nie są świadome swego istnienia, ale to jeszcze nie powód, by bezkarnie je mordować.

Wesprzyj naszą działalność:

. PLN