Argumentacja lewicy przekroczyła granice absurdu
Zarodek nie jest człowiekiem. To życie, ale jeszcze nie człowiek. O człowieku można mówić wtedy, gdy wykształci się jego mózg, a to następuje po 14-16 tygodniach. Tak się uważa w większości krajów europejskich, a to przecież nie są „mordercy dzieci”. Dlatego w tych – cywilizowanych przecież – krajach dopuszcza się przerwanie ciąży do 12.-14. tygodnia. Tym wszystkim, którzy uważają inaczej i twierdzą, że to, co mówię, jest herezją, chcę przypomnieć, że zarodek staje się człowiekiem dopiero wtedy, jak ma duszę, a duszę uzyskuje dopiero po kilkunastu tygodniach. Potem Kościół odszedł od tej doktryny. Tak oto domorosły filozof Marek Borowski w rozmowie z „Super Expressem” dołączył do wybitnego grona lewicowych znawców myśli doktorów Kościoła.