Lekarz naciskał na mnie, bym zabiła dziecko. Nie zgodziłam się – urodziło się praktycznie zdrowe

Nazywam się Iwona Filipowicz. Jestem mamą szóstki dzieci. Najmłodszy synek Józef ma już roczek. I nie wyobrażam sobie, żeby go nie było. A tak mogło się stać, gdybym bezrefleksyjnie poddawała się sugestiom lekarzy.